Usłyszała nad głową kroki. Izzy nadal manewrował,

- Aha. Właściwie to on mnie w to wciągnął.
pobiegła.
No, ale tak, złożę skargę. Dla Sheili. W końcu jest
potrzebował ani jej samej, ani jej pieniędzy. Chciał,
Jęknęła, lecz Lucien popatrzył na nią z powagą.
- Wyglądasz na zdenerwowaną - zauważyła.
- Ja po prostu nie pasuję.
- Mieliśmy siedzieć przy barze. I pamiętać, którędy do wyjścia.
98
samego, ale czuł również, że jest to winny Sheili.
aligator zwany za życia Dużym Tomem.
- Pani tam była! W Transylwanii. Czytałem artykuł w gazecie,
gęste krzaki, pozostawiając wyraźny ślad. Ale jak
RS

ubrana dystyngowana czterdziestolatka wręczyła mu zwyczajną torbę
stałoby się Milli, wiadomość o tym trafiłaby na nagłówki wszystkich
Milla zauważyła Joann gestem wskazującą na jej pokój. Z
114
Ballantine. Za to, że zrobili znacznie więcej, niż do nich należało.
nie mogła znieść tej tortury już ani minuty dłużej, jakby udręczone
16
- To był automat. Facet, który odebrał, mówi, że nie wie, kto go
ale Diaz znalazł miejsce do zaparkowania. Wysiadł, przypiął sobie
teraz utrzymać.
Chociaż było ich czterech?
banalny: inna kobieta. Oczywiście pielęgniarka. Czyż nie tak właśnie
To było szaleństwo. Od czasu rozwodu z Davidem spotkała
- Czemu wziąłeś akurat taki samochód, do którego powinni
Jaki lekarz mieszkał w pobliżu wioski, w której porwano